mamy drzwi!
Mogę się pochwalić. Mamy zamontowane drzwi. Wyglądają bardzo przyzwoicie. Chociaż nie obyło się bez małego "ale". W trakcie montażu w domu było kilka osób. Sami mężczyźni. I żaden, łącznie z monterem nie zauważył, że słoje w jednym skrzydle idą w inną stronę niż w pozostałych. Skrzydło do podmiany. Ale to już nie problem.
Teraz kolejny wybór - klamki. Mam swoje typy.
Kolor: nikiel szczotkowany. Mój faworyt to nr 3. A Wam która się podoba? W oryginale można je zobaczyć w castoramie, a kupić w necie po to prawie 20 zł różnicy w cenie na sztuce.
A takie łóżko buduje się dla młodszego syna.
Pochwaliłam się tym co ładne. Ale ile to wszystko kosztowało czasu, pieniędzy i nerwów wiedzą tylko inni budujący. Pozdrawiam i życzę wytrwałości.